|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Te figurki są : |
Cool!! |
|
71% |
[ 5 ] |
Fajne |
|
28% |
[ 2 ] |
Niezłe |
|
0% |
[ 0 ] |
Takie sobie |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 7 |
|
Autor |
Wiadomość |
m@ciek
Biały Czarodziej
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma "Miś Kudłacz"
|
Wysłany: Nie 21:15, 04 Mar 2007 Temat postu: Chwała mistrzowi! |
|
|
Chciałbym w tym temacie zaprezentować możliwości brata ciotecznego Turkuca (zainspirował mnie gościu, nie ma co:P)
To Gandalf w jego wykonaniu, niezły, nie?
A to lord Wysokich Elfów z podajże WFB. Zwróćcie uwagę na tarczę
Więcej takich dzieł na [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Seba
Istari
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fornost Erain
|
Wysłany: Nie 23:04, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Super też bym tak chciał. Gdzie on się nauczył tak malować??!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
m@ciek
Biały Czarodziej
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma "Miś Kudłacz"
|
Wysłany: Pon 18:48, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, zapytam Turkuca:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kacpo
Uruk-Hai
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:40, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Gandalf jest powalający epicki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aaa4
Goblin
Dołączył: 08 Sie 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:49, 08 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
-Tak. - Pomyslala, naprawde pomyslala, ze on ja pocaluje, ale wlasnie wtedy uslyszala wolanie Eve: - Shane! - A on drgnal, odsunal sie, i znow miala przed soba dobrze znanego, nieco bezczelnego Shane'a. - Dzieki tobie zrobilo sie u nas ciekawie.
Odszedl korytarzem, a ja ogarnela furia. Faceci. Dlaczego oni zawsze sa tacy durni?
Jak zwykle noca stary dom skrzypial, wiatr wyl za oknami, o ktore uderzaly galezie. Claire nie mogla zasnac. Nie mogla sie pogodzic z mysla, ze w tym pokoju, w tym slicznym pokoju, spedzi jeszcze zaledwie dwie noce, a potem zostanie stad wywieziona do domu, upokorzona i pokonana. Teraz rodzice nigdzie jej nie puszcza. Bedzie musiala odczekac cale poltora roku, a to znaczylo, ze od nowa bedzie sie musiala ubiegac o przyjecie na studia i zaczynac wszystko od poczatku...
Pomyslala, ze przynajmniej teraz to juz bez znaczenia, czy bedzie opuszczala zajecia i uderzyla w poduszke, chcac nadac jej wygodniejszy ksztalt. Kilka razy.
Gdyby spala, chocby lekko, nie doslyszalaby leciutkiego pukania do drzwi, ale byla wciaz nakrecona, wiec wyslizgnela sie z lozka, przekrecila klucz w zamku i otworzyla drzwi.
To byl Shane. Stal na korytarzu i widziala, ze chcial wejsc do srodka, ale nie smial. Tak niepewnego siebie jeszcze go nie widziala. Mial na sobie luzny T - shirt i spodnie od dresu, byl na bosaka, a ona poczula, ze ogarniaja... Cos. Na pewno to mial na sobie, kiedy spal. Albo... jeszcze mniej.
Naprawde powinna przestac o tym myslec!
Jedna sekunde pozniej dotarlo do niej, ze ma na sobie tylko cienki, za duzy T - shirt - jeden ze starych T - shirtow Michaela - ktory siega tylko do polowy ud. Bez przesady mozna by powiedziec, ze byla na wpol gola.
-Czesc - wydusila.
-Czesc - odparl Shane. - Obudzilem cie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|